PiS krytykuje rząd Ewy Kopacz i deklaruje, że nie ma wobec niego większych oczekiwań. W środę premier Ewa Kopacz przedstawi w Sejmie program działania Rady Ministrów.
Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak uważa, że będzie to rząd kontynuacji i dryfu wyborczego - do czasu przyszłorocznych wyborów parlamentarnych. Zdaniem Mariusza Błaszczaka, koalicja PO-PSL przez siedem lat pokazała już, co jest w stanie zrobić. Jeżeli Ewa Kopacz powie na przykład, że chce zmienić sytuację w służbie zdrowia, to musiałaby według niego zaprzeczyć sama sobie.
Mariusz Błaszczak zaznaczył, że PiS liczy na wyjaśnienie stanowiska premier Ewy Kopacz w sprawie polskiej polityki zagranicznej i odwrócenia się plecami do Ukrainy.
Nawiązał do wypowiedzi Ewy Kopacz w tej sprawie z dnia prezentacji składu nowego rządu. Podczas sejmowej debaty nad expose można się zapewne spodziewać też pytań posłów PiS o załatwianie pracy i nagród dla swoich.
ZOBACZ TAKŻE:PiS pyta premier Kopacz o nagrody i posady dla "swoich">>>