Rolnicy w kancelarii premiera, a przed budynkiem pierwszy namiot z zapowiadanego "zielonego miasteczka". Producenci żywności przyjechali do Warszawy, by domagać się spełnienia swoich postulatów, między innymi poprawy opłacalności hodowli trzody chlewnej i wypłaty odszkodowań za szkody spowodowane przez dziki. Chcą też uregulowania kwestii kwot mlecznych.
Nie wiadomo, czy rolnicy rozmawiają z premier Ewą Kopacz, ale właśnie spotkanie z nią było jednym z warunków przystąpienia ich do rozmów. Tydzień temu negocjacje z ministrem rolnictwa zostały zerwane po kwadransie. Kilku posłów PiS zapowiedziało, że ewentualne mandaty za nielegalne postawienie namiotów przez budynkiem premier weźmie na siebie.
ZOBACZ TAKŻE: Sawicki: Nie będzie rozmów w namiotach z rolnikami>>>