Andrzej Duda spotka się z prezydentem Estonii Toomasem Hendrikiem Ilvesem. Grzegorz Schetyna powiedział, że wizyta w Estonii będzie gestem solidarności Polski wobec państw bałtyckich.

To ważne, by w tym dniu być razem z Bałtami, razem z Estończykami, Łotyszami, Litwinami, żeby wesprzeć ich historyczną pamięć - zaznaczył minister spraw zagranicznych. Potwierdził również, że Kancelaria Prezydenta poinformowała go o planach wizyty w Estonii.

W ogłoszonym przez Kancelarię Prezydenta kalendarzu zagranicznych wyjazdów prezydenta nie ma jednak Francji. Jak wyjaśniał prezydencki minister Krzysztof Szczerski, trwają rozmowy w sprawie wizyty Andrzeja Dudy w Paryżu.

Grzegorz Schetyna uważa, że takie spotkanie byłoby ważnym sygnałem w kontekście działania Trójkąta Weimarskiego. - Ważne jest, żeby ta wizyta berlińska i spotkanie z prezydentem Niemiec, kanclerz Merkel i z ministrem spraw zagranicznych Steinmeierem, żeby to było zamknięte spotkaniem w Paryżu czy z przedstawicielami francuskiej dyplomacji, francuskiego prezydenta, premiera, ministra spraw zagranicznych, bo to nam domyka Trójkąt Weimarski - stwierdził szef MSZ.

W ciągu najbliższych tygodni Andrzej Duda dwukrotnie odwiedzi Niemcy. Nowy prezydent pojedzie także do Wielkiej Brytanii, na Węgry i do Rumunii, a pod koniec września będzie uczestniczył w sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku.

Grzegorz Schetyna wyraził radość z faktu planowanych spotkań prezydenta z przedstawicielami Grupy Wyszehradzkiej. W ocenie szefa MSZ, kilka zagranicznych spotkań Andrzeja Dudy to kontynuacja zapowiedzi i przygotowań kancelarii prezydenta Komorowskiego.

Kopacz nie komentuje planów podróży Dudy

Kalendarza prezydenta nie komentuje Ewa Kopacz. Premier przypomniała, że wizyty zagraniczne to autonomiczna decyzja prezydenta.

Reklama

Premier ma jednak nadzieję, że w czasie tych podróży prezydent Duda doceni piękno ojczyzny. Przekona się, jak przez osiem lat Polska zbudowała dość stabilną pozycje w Europie i na świecie.

Reklama

PO: To powrót do polityki prowadzonej przez Lecha Kaczyńskiego

To powrót do polityki prowadzonej przez Lecha Kaczyńskiego - ocenia w rozmowie z IAR posłanka PO Maria Janyska. Wyjaśnia, że chodzi o - jak się wyraziła - umacnianie krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Dodała, że w czasie kampanii prezydenckiej słyszeliśmy coś innego. - Można było odnieść wrażenie, że nacisk będzie położony na wiodące kraje Unii Europejskiej - powiedziała. Zaznaczyła jednocześnie, że dobrze, iż plan wizyt został przedstawiony.

Jak dodaje posłanka, Andrzej Duda nie będzie posądzany o włączanie się w kampanię wyborczą Prawa i Sprawiedliwości. Janyska ma też nadzieję, że podczas zagranicznych wizyt prezydent będzie kontynuatorem linii Bronisława Komorowskiego jeśli chodzi o sprawy gospodarcze. Przypomniała, że były prezydent zabierał ze sobą grupę biznesmenów.