PiS po wyborach lekko traci - chce na to ugrupowanie głosować 35 proc. wyborców (37,6 proc.). Głównym rywalem partii Jarosława Kaczyńskiego, jak wynika z sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej", nie byłaby jednak Platforma Obywatelska a Nowoczesna. Partię Ryszarda Petru popiera bowiem aż 23 proc. (o 9 punktów proc. więcej niż w wyborach). PO zaś staje się coraz słabsza - ugrupowanie Ewy Kopacz poparłoby zaledwie 15 proc. wyborców (24 proc. w głosowaniu).

Reklama

Stabilne są za to notowania ruchu Pawła Kukiza - dostałby tyle samo, co podczas jesiennych wyborów (7 proc). W Sejmie znalazłby się za to jeszcze KORWiN i PSL - obie partie mogłyby liczyć na 5 proc. głosów. Problemy ma za to lewa strona politycznej sceny - Zjednoczona Lewica, której po wyborach nie widać w mediach, nie miałaby szans na przekroczenie progu - ma poparcie 5 proc. wyborców. Również partia Razem, zamiast piąć się w sondażach, obniża notowania i mogłaby liczyć na 2 proc. głosów.