Wcześniej szef polskiej dyplomacji deklarował, że w sprawie zwrotu wraku skieruje skargę do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w Strasburgu. W TVP Info mówił, że najpierw trzeba porozmawiać z Rosją.
Polska czeka na taką możliwość. Odbyły się negocjacje z ambasadorem, a 20 stycznia w Moskwie nasz wiceminister spraw zagranicznych ma się spotkać z rosyjskim wiceministrem. Nasze dalsze działania zależą od przebiegu tych rozmów - mówił Witold Waszczykowski.
W marcu ubiegłego roku prokuratura wojskowa ogłosiła, że wrak Tupolewa musi wrócić do Polski, bo jest jej własnością.
Jak pisze dziś "Rzeczpospolita", w przyszłym tygodniu szef MON powoła nową komisję, która ma badać przyczyny katastrofy smoleńskiej.
Według informacji gazety, w skład komisji wejdą między innymi Wiesław Binienda, Kazimierz Nowaczyk i Grzegorz Szuladziński, czyli eksperci już wcześniej współpracujący z Antonim Macierewiczem przy badaniu tragedii. Zacząć mają od zbadania, jak w 2009 roku w Rosji remontowano tupolewa, który 10 kwietnia 2010 roku rozbił się pod Smoleńskiem.
W nowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego nie znajdzie się nikt, kto brał udział w pracach tak zwanej komisji Millera - pisze "Rzeczpospolita".
W katastrofie smoleńskiej zginęło 96 osób, wśród nich prezydent Lech Kaczyński z małżonką.