Minister Witold Waszczykowski wezwał Rolfa Nikela po wypowiedziach, między innymi dotyczących możliwości wprowadzenia sankcji gospodarczych wobec Polski. Miałaby to być odpowiedź na łamanie przez obecny rząd w Polsce zasad demokracji.
Minister Waszczykowski powiedział w TVP Info, że najlepszym rozwiązaniem jest zaproszenie niemieckich polityków do Polski, aby sami przekonali się jak wygląda sytuacja. Dodał, że niemiecki ambasador zwrócił uwagę, że są to najczęściej nieoficjalne wypowiedzi. Podkreślił, że ze strony gabinetu Angeli Merkel nie ma niepochlebnych wypowiedzi wobec Polski. Uznaliśmy, ze najlepiej byłoby zorganizować wizytę w Polsce, aby politycy na miejscu przekonali się jak wygląda stan rzeczy - powiedział minister Waszczykowski.
Szef polskiej dyplomacji podkreślił, że polskiemu rządowi bardzo zależy, aby stosunki z Niemcami układały się jak najlepiej. Jest to nasz najlepszy partner handlowy - powiedział.
O możliwości wprowadzenia sankcji gospodarczych wobec Polski wspomniał szef klubu parlamentarnego rządzącej Niemcami partii CDU Volker Kauder. W rozmowie z tygodnikiem "Der Spiegel" Kauder stwierdził, że gdy łamane są europejskie zasady, kraje Unii Europejskiej powinny mieć odwagę, aby sięgnąć po sankcje. Jak dodał, polski rząd musi wiedzieć, że w Europie nie można naruszać niektórych podstawowych wartości. Zdaniem Kaudera, to dobrze, że Komisja Europejska zamierza przyjrzeć się sytuacji w Warszawie.