Wicemarszałek Senatu nie chciał wypowiadać się na temat poglądów i wypowiedzi osób, które mają wejść w skład nowej komisji. – Za kilka miesięcy będziemy wiedzieć więcej – zapowiedział i dodał, że od nowej komisji będzie oczekiwać dowodów i dokumentów w raporcie końcowym komisji.

Reklama

Monika Olejnik zapytała, czy Bielan słyszał m.in. wypowiedzi ekspertów Macierewicza o brzozie, która była zbyt krucha, aby oderwać skrzydło samolotu. – Nie słyszałem. Mają prawo do takich poglądów, ale w raportach końcowych będziemy oczekiwali dowodów i dokumentów – przekonywał senator Prawa i Sprawiedliwości.

- Przecież wiadomo, że śledztwo komisji ma doprowadzić do tego, że w Smoleńsku był w zamach – powiedziała Monika Olejnik. – Skąd wiadomo? – odpowiedział pytaniem jej gość. – Skoro członkowie tej komisji mówią o wybuchu i bombach, to wyobraża pan sobie, że teraz dojdą do wniosku, że nie, nie było ani bomb ani wybuchów? – kontynuowała dziennikarka. – Mają takie poglądy, ale poglądy muszą być zweryfikowane dokumentami. Teraz będą mieli do nich dostęp – odpowiedział polityk.

- Czyli, jeżeli komisja udowodni, że nie było zamachu, to Antoni Macierewicz poda się do dymisji? – zapytała Olejnik. – Minister Macierewicz wie więcej ode mnie. Teraz ma dostęp do tajnych informacji. Poczekajmy na efekty prac komisji uniknął odpowiedzi senator.

Monika Olejnik pytała Adama Bielana również o wątek amerykański. Polityk nie wykluczył, że USA ukrywają przed Polską dowody na to, że w Smoleńsku doszło do zamachu. – Nie wiem. Oni mają swoje interesy, niekoniecznie zbieżne z nami. Rosja jest dla Amerykanów partnerem w wielu grach na świecie, choćby na Bliskim Wschodzie i w Syrii – argumentował senator PiS.

Podkreślił jednak, że „ostatnich tygodniach” relacje między Zachodem, a Rosją uległy gwałtownemu ochłodzeniu. Sugerował, że Polska może wykorzystać napięcie między Moskwą a Unią Europejską i Stanami Zjednoczonymi.

Adam Bielan odpowiadał też na pytanie o to, dlaczego Rosjanie mieliby zamordować Lecha Kaczyńskiego. – Rosją rządzą dziś ludzie, którzy są zdolni do rozmaitych działań – unikał odpowiedzi senator.

- Zapytam inaczej. W czym Lech Kaczyński przeszkadzał Władimirowi Putinowi? – kontynuowała Monika Olejnik.

Reklama

- A w czym mu przeszkadzał Michael Saakaszwili? Dlaczego Putin najechał na Gruzję? - odpowie

- Saakaszwili nie został zamordowany – przypomniała Monika Olejnik.

- Nie został tylko dlatego, że Rosjanie nie zajęli Tbilisi. Między innymi dzięki interwencji prezydenta Lecha Kaczyńskiego i innych prezydentów, którzy mu towarzyszyli. Każdy autorytarny władca ma swoje cele, polityków których nie lubi. Tak jest w przypadku Saakaszwilego i tak było w przypadku Lecha Kaczyńskiego. Zwłaszcza po jego wizycie w Gruzji – odpowiedział Adam Bielan.

Wicemarszałek Senatu w audycji „Gość Radia ZET” stwierdził, że „bez śp. Lecha Kaczyńskiego Putinowi łatwiej rozgrywać naszą część Europy”.