Rekordzistami są Michał Dworczyk z PiS i Szymon Ziółkowski z PO. Mieli po 135 przelotów, co oznacza – jak wyliczył "Super Express" – że średnio latali co trzy dni.

Reklama

- No, jakoś po kraju trzeba się poruszać, a samolot mi najbardziej pasuje, bo mieszkam niedaleko lotniska w Poznaniu. Nie są to tylko loty z Poznania do Warszawy. Mamy też wyjazdowe posiedzenia komisji sportu, np. było takie posiedzenie w okolicach Krakowa. I to był wtedy lot łączony i trzeba było lecieć przez Warszawę do Krakowa – komentuje Szymon Ziółkowski. Z kolei Michał Dworczyk przekonuje: - Mieszkam w Warszawie, a jestem aktywnym posłem w swoim okręgu wałbrzyskim i stąd wynika częstotliwość lotów między stolicą a Wrocławiem. Te wszystkie loty są realizowane na tym odcinku.

Na kolejnych miejscach, jeśli chodzi o koszty lotów znaleźli się: Mariusz Orion Jędrysek z PiS – 132,8 tys. zł, Borys Budka z PO – 128,7 tys. zł, Grzegorz Furgo z Nowoczesnej – 118,7 tys. zł i Jacek Protasiewicz z Europejskich Demokratów – 103,6 tys. zł.