- Wystąpienie prezesa Kaczyńskiego wyraźnie pokazało po co jest ten atak na Sąd Najwyższy, po co jest atak na Krajową Radę Sądownictwa, czy na ustrój sądów. Prezesowi Kaczyńskiemu nie podobają się wyroki sądów, które zapadają w niezależnych, niezawisłych sądach. Chce dyktować wyroki na Nowogrodzkiej, w siedzibie PiS-u - mówił Neumann na konferencji prasowej.

Reklama

- Straszenie posłów opozycji - nieprawdopodobnie haniebna rzecz. Straszenie posłów opozycji, że będą wykluczeni z życia publicznego, politycznego, że zajmie się nimi prokuratura i sądy PiS-owskie i skończymy w więzieniach, nie robi na nas wrażenia panie pośle Kaczyński - dodał.

Neumann podkreślił, że PO zrobi wszystko, żeby zablokować prace nad złożonym w Sejmie przez PiS projektem ustawy o SN. -Platforma zrobi wszystko, razem z resztą opozycji w Sejmie, żeby nie dopuścić do tego zamachu stanu. Intencje PiS-u są dzisiaj oczywiste - wyraził to prezes Kaczyński: chce dyktować wyroki sądów, chce mieć wpływ na sądy, chce mieć wpływ na to, kto będzie skazywany, a kto będzie uniewinniany - mówił szef klubu PO.

Według niego, zmiany w sądownictwie są szczególnie ważne w kontekście zbadania przez Sąd Najwyższy 9 sierpnia kasacji ws. Mariusza Kamińskiego i innych b. szefów CBA, których ułaskawienie SN uznał w maju za "niewywołujące skutków procesowych".

Reklama

- Widać prezes Kaczyński nie jest pewny wyroku, więc chce swój Sąd Najwyższy, żeby Mariusz Kamiński był bezpieczny. To nie jest państwo tylko i wyłącznie dla polityków PiS panie prezesie. To jest państwo Polaków i nie pozwolimy Polski zawłaszczyć PiS-owi - powiedział Neumann.

Pytany o ewentualne zablokowanie mównicy sejmowej i możliwość skierowania wówczas sprawy do prokuratury przeciwko posłom opozycji odpowiedział, że obywatelskie nieposłuszeństwo rodzi konsekwencje.

- Mamy tego pełną świadomość, ale też mamy świadomość tego, co chce zrobić prezes Kaczyński i PiS - chce złamać podstawowe zasady demokracji i trójpodziału władzy. Chce opanować Sąd Najwyższy, żeby w przyszłości móc decydować, które wybory są dobre i są uznane, a które można np. unieważnić decyzją SN - powiedział szef klubu PO.

- To jest wojna o demokrację (...) na tym polega też bycie w opozycji, na tym polega też bycie ludźmi, którzy kochają demokrację i wolność, żeby takim satrapom, czy takim ludziom, którzy mają autorytarne zapędy mówić: "nie" nawet kosztem jakiś nieprzyjemności - dodał.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński odnosząc się na konferencji do piątkowej wypowiedzi lidera PO Grzegorza Schetyny stwierdził, że jego słowa to nic innego jak "demolowanie polskiej demokracji". Prezes PiS mówił, że należy przeciwstawić się demolowaniu polskiego państwa oraz groźbom pod adresem posłów PiS, którzy podpisali się pod projektem ustawy o SN.