W gospodarstwie Jacka Marciniaka nawałnica zerwała dach z budynku gospodarczego. Wiatr zerwał ponad 600 mkw. dachu, uszkodzona została więźba dachowa. Koszty są wyceniane na ok. 80 tys. zł. Jest problem z firmami budowlanymi, ale są firmy, które idą na rękę poszkodowanym. Myślę, że w ciągu dwóch tygodni to powinno być naprawione. Zniszczona została też kukurydza, zbiory będą mniejsze niż planowano - relacjonował w środę właściciel gospodarstwa.

Reklama

Obecny w trakcie spotkania z premier burmistrz Borku Wielkopolskiego Marek Rożek podkreślił, że większość poczynionych przez nawałnice szkód została już w gminie uprzątnięta. Minęło 12 dni a tu ludzie się długo nie zastanawiali - wszyscy brali się do pracy. Sytuacja na początku wyglądała bardzo groźnie - drogi były zablokowane przez drzewa, ale do rana udrożnili je strażacy. Wtedy ruszyła pomoc dla poszkodowanych. Zabezpieczano budynki mieszkalne i gospodarcze, choć trzeba podkreślić, że bardzo dużo pracy to była sąsiedzka pomoc - powiedział.

Burmistrz komplementował też współpracę gminy ze służbami wojewody po nawałnicach. To pokazuje że przy sprawnym zarządzaniu i dobrej koordynacji samorząd - wojewoda można bardzo szybko i skutecznie pomóc mieszkańcom - skomentowała premier. Gospodarstwo, które odwiedziła w środę szefowa rządu jest jednym z wielu, które ucierpiały w okolicy wskutek nawałnic sprzed kilkunastu dni. Mieszkająca po sąsiedzku Natalia Kubiak powiedziała PAP, że chętnie zaprosiłaby premier także do siebie.

Nie mamy dachu, sufitów - nawałnica zniszczyła nam cały dom i dobytek. Teraz z mężem i dziećmi mieszkamy u rodziny, bo na razie dom się do tego nie nadaje - powiedziała PAP Kubiak. Nie wiem nawet ile nas to wszystko będzie kosztować - nie tylko remont, ale i zakup mebli, książek, odzieży. Dzieci po tamtej nocy boją się spać po ciemku, tęsknią do swojego domu - dodała. Rzecznik wojewody Tomasz Stube powiedział w środę, że w gminie Borek Wielkopolski pierwsze środki na pomoc dla poszkodowanych zostały już wypłacone potrzebującym.

Oczywiście mówimy na razie o 6 tys. zł na te najbardziej istotne potrzeby. Część domów jest w znacznym stopniu zniszczona - komisje szacują straty w budynkach mieszkalnych i gospodarczych. Niebawem do samorządów trafią kolejne pieniądze na dalszą pomoc - powiedział. Jak dodał, w Wielkopolsce ok. 63 proc. budynków zostało już skontrolowanych przez inspektorów nadzoru budowlanego i komisje gminne.

Starosta gostyński Robert Marcinkowski powiedział w środę dziennikarzom, że na terenie powiatu nawałnica uszkodziła ok. 200 budynków mieszkalnych. Straty liczą także rolnicy. Powiat gostyński jest powiatem typowo rolniczym i straty są bardzo pokaźne – zwłaszcza w uprawie pomidorów i kukurydzy - podkreślił. Po posiedzeniu wojewódzkiego sztabu kryzysowego w Gostyniu premier pochwaliła sprawność działania i współpracę służb przy usuwaniu skutków nawałnic w Wielkopolsce.

Państwo było tutaj, na miejscu, zaraz w pierwszych godzinach po tym niesamowitym kataklizmie, który się wydarzył. Pracowały służby, byli strażacy, energetycy, ale byli też inspektorzy nadzoru budowlanego, którzy w pierwszych godzinach już dokonywali szacunków wyrządzonych szkód w budynkach. Państwo działa, państwo pomaga a teraz państwo przystępuje do odbudowy tego, co zostało zniszczone - dodała. Jak zaznaczyła, prowadzone obecnie szacowanie szkód idzie bardzo sprawnie. Jesteśmy przekonani, że do końca sierpnia w każdym gospodarstwie, które ucierpiało (...) będzie inspektor nadzoru, zostaną oszacowane szkody - oświadczyła szefowa rządu.

Reklama

W wyniku nawałnic, które przeszły nad Polską w drugim tygodniu sierpnia zginęło sześć osób, ponad 50 zostało rannych. W całym kraju wiatr uszkodził lub zerwał dachy z prawie 4 tys. budynków, z czego 2,8 tys. to budynki mieszkalne. W Wielkopolsce zginęła jedna osoba. W krytycznym momencie bez prądu w regionie było ok. 150 tys. odbiorców.

Do tej pory wojewoda wielkopolski przekazał gminom w regionie ponad 17 mln zł na wypłatę zasiłków celowych dla rodzin i osób, które ucierpiały w wyniku nawałnic. Środki otrzymało w sumie 58 gmin w Wielkopolsce. W ubiegłym tygodniu służby wojewody podały, że wskutek nawałnic ucierpiało ponad 2,1 tys. gospodarstw rolnych. Poniesione przez rolników straty szacowane są na przeszło 18,2 mln zł.