Andrzej Duda spotkał się w czwartek w Pałacu Prezydenckim z ambasadorami akredytowanymi w Polsce. Prezydent wskazał na najważniejsze, jego zdaniem, wyzwania stojące przed Unią Europejską.
- Już dziś mierzymy się z zagrożeniem dekompozycji UE - projekt UE dwóch prędkości - czy jej polityczną dezintegracją, której wyrazem jest Brexit. W niedalekiej przyszłości oznacza to rosnące prawdopodobieństwo degradacji pozycji UE w sferze globalnej - mówił Andrzej Duda.
Wyraził przekonanie, że już dziś potrzeba zdecydowanych odpowiedzi na te zagrożenia. - Potrzebujemy mądrej i roztropnej reintegracji - podkreślił prezydent. Jak zaznaczył, aby to osiągnąć Unia Europejska potrzebuje zdolności do wewnętrznego kompromisu i pragmatycznych działań.
- Ale przede wszystkim wymaga przywrócenia właściwej hierarchii wartości w życiu społecznym. Nie ideologicznych i politycznych zaklęć, ale prawdziwych wartości, na których ufundowana jest wielowiekowa europejska tożsamość - mówił Andrzej Duda.
Zaznaczył, że Europa nie jest dziełem dzisiejszych polityków a "kto myśli, że ma monopol na określenie, czym ma być Europa bez pytania o zdanie innych i uwzględniania ich racji ten jest uzurpatorem idei europejskiej".