"Sklepik w Sejmie jak w PRL. Puste półki. Rozżalona pani sprzedawczyni rozkłada ręce i mówi. Dostawy mi nie wpuścili" - opisuje poseł Sławomir Nitras i pokazuje obrazek z sejmowego sklepiku.

Od środy rano przed Sejmem trwa demonstracja, której uczestnicy domagają się nowelizacji ustaw o sądach. Chcą, by zostały do niej wprowadzone poprawki, zgodne z zaleceniami Komisji Europejskiej.

Reklama

Organizatorami protestu są m.in. Obywatele RP, Ogólnopolski Strajk Kobiet i Komitet Obrony Demokracji. Manifestanci skandują hasła: "Sejm jest nasz!", "Żądamy natychmiastowej realizacji zaleceń Komisji Europejskiej", "Polityka precz od polskich sądów", "Wolne sądy". Uczestnicy pikiety mają flagi Polski i UE.

Podczas protestu kilkoro manifestantów przeskoczyło przez barierki odgradzające Sejm od ulicy. Od razu jednak zostali zatrzymani przez policjantów.