W ujawnionych w czwartek przez portal tvp.info.pl kolejnych taśmach zostali nagrani politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego - były premier i wieloletni prezes tej partii Waldemar Pawlak oraz obecny lider PSL, a wówczas minister pracy i polityki społecznej w rządzie PO-PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. "Do rozmowy polityków doszło w restauracji Sowa i Przyjaciele 30 stycznia 2014 roku" - informuje portal.

Reklama

Podczas nagranej rozmowy politycy PSL oceniali swoich działaczy partyjnych.

"Na KUL-u przygotowywaliśmy i robiliśmy jeszcze tam (...) taką właśnie możliwość doskonalenia dla tej naszej wyższej kadry politycznej. Niestety to tam potem..." - mówi Pawlak. "Niestety, chęci naszych kolegów..." - wtrąca Kosiniak Kamysz. Pawlak: "Nie chcą się uczyć". Władysław Kosiniak-Kamysz: "Nie chcą. Kształcenie ustawiczne się nie przyjęło"" - czytamy dalej w stenogramach rozmowy.

"Trzeba cały czas próby podejmować, (...) żeby na przykład, którzy właśnie są w tym klubie politycznym, na pewno w wojewódzkim czy w tym krajowym, złapali trochę takiego szerszego spojrzenia na politykę. (...) Przełożenia tych wielkich wartości – dobro wspólne, zasada solidarności, (...) na taką praktykę działania" - powiedział Pawlak. "I pokazałem to na przykładzie straży pożarnej, gdzie, jak się wydaje, że takie tam (...) podstaw (...) żywy przykład wdrożenia zasady pomocniczości, gdzie rady, które może załatwić organizacja społeczna, nie musi załatwiać ani gmina, ani państwo" - dodał były premier.

"To była dobra okazja, żeby dla tych ludzi, to głównie była kadra urzędnicza, a tam niektórzy z nich kandydowali z PSL i ten poziom wojewódzki (...) województwa lubelskiego. Natomiast myślę, że to jest zadanie, które jest przed nami, bo takiego szkolenia wyższej kadry dowódczej to nam brakuje" - czytamy w dalszej części stenogramów wypowiedź Pawlaka.

"Jedno, nad czym tak boleję, to to się wiąże z tym właśnie, że nikt (z PSL-u - red. tvp.info) nie przychodzi nawet z wyzwaniami, trudnymi sprawami, jakimiś tematami merytorycznymi do załatwienia" - odpowiedział Kosiniak-Kamysz.

Reklama

I konkluduje: "Niestety jest rozpuszczenie władzą. Deprawacja władzą nastąpiła. Jest tylko przyjście (...) konsumpcje, stanowisko, tu, po, tu, tam ten. Nikogo nie interesuje merytoryka. Znaczy – jest naprawdę, nawet się nikt nie spiera czasami. Nie ma już frontu oporu do żadnych propozycji. (...) Nikogo nic innego nie interesuje, tylko, żeby tutaj kogoś tam...".

"Funkcja bez wysiłku" - zaznaczył Pawlak. "Tak. To się może skończyć tragicznie, bo ci, co konsumują, znajdą sobie później innych żywicieli. Bez żadnego problemu, bo są zawsze ci sami ludzie. Ale nas już może nie być" - stwierdził obecny lider PSL.