Portal TVP Info opublikował w czwartek transkrypcję rozmów polityków poprzedniej ekipy rządowej, która - jak informuje portal - odbyła się w restauracji Sowa i Przyjaciele. Na ujawnionych nagraniach między Elżbietą Bieńkowską, ówczesnym ministrem zdrowia Bartoszem Arłukowiczem oraz sekretarzem stanu w ministerstwie środowiska Stanisławem Gawłowskim toczy się rozmowa o kontroli NIK.
"Ela, ty się jakoś tam odniosłaś do tego NIK-u, środki europejskie na sprzęt medyczny?" - miał pytać Arłukowicz. Bieńkowska odpowiada na to: "Wiesz co, my mamy to wszystko, ponieważ kontrola NIK-u jest z 2011 r. A nam komisja, bo ja już dzisiaj jak zobaczyłam, jak zobaczyłam na pasku, to mówię: oho, czekajmy na pismo za tydzień. Natomiast, natomiast my mamy całą kontrolę zrobioną, wszystkich tych projektów, rok temu, bo komisja tego zażądała".
Na pytanie Arłukowicza: "I co ci wyszło?", Bieńkowska miała odpowiedzieć: "I wyszło dobrze, tak jak trzeba. To znaczy wiadomo, że to nie jest prawda. Wiadomo, że to nie jest prawda". I za moment dodaje: "Ale ja wiem jak jest. To nie musiałam kontroli robić. Kontrolę robiliśmy po to, żeby wyszło, że jest dobrze". Arłukowicz miał wtedy powiedzieć: "Jest źle i to tak na poważnie. Setki milionów złotych".
Jak podaje portal TVP Info, na nagraniach jest mowa również o wyborcach Platformy Obywatelskiej. Rozmowa na ten temat miała się odbyć między marszałkiem województwa zachodniopomorskiego Olgierdem Geblewiczem, Gawłowskim i sekretarzem stanu w ministerstwie gospodarki w rządzie PO-PSL Tomaszem Tomczykiewiczem.
"Zapytałem się mojego przewodniczącego w regionie, dla kogo, jakiś miesiąc, dwa miesiące temu – dla kogo my, k...a, jesteśmy partią? Bo ja nie wiem. Dla rolników nie..." - powiedział Gablewicz. Na co Gawłowski miał odpowiedzieć: "Bo nasz elektorat najbardziej ch...wo potraktowaliśmy, trochę".
W dalszej części rozmowy, podaje TVPInfo, Tomczykiewicz powiedział: "To ja ci odpowiem. Nasz, i to jest problem, że tak powiem, przyzwoitej partii, że on nie jest skierowany do nikogo. Bo on jest skierowany...". Gablewicz odpowiada: "To nie jest problem przyzwoitej partii. To jest problem nieprzyzwoitej partii". Tomczykiewicz miał na to odpowiedzieć: "Nie... Przyzwoita... To jest, to jest to, co Unia zawsze robiła, że po prostu – interes ogółu. Ale ogół to jest nikt". "To nie jest interes ogółu. To jest interes ciemnych mas finansowych. Jeszcze raz to podkreślam" - miał powiedzieć Gablewicz.