Niewykluczone, że jeszcze w tym tygodniu zostanie przesłuchany jeden z najbogatszych Polaków, Leszek Czarnecki. Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro powiedział, że trwają w tej sprawie ustalenia z jego pełnomocnikiem.

Reklama

Na konferencji prasowej Ziobro odniósł się do pytań o ewentualne powołanie komisji śledczej. - Jeśli byłyby jakieś wątpliwości co do prowadzenia przez nas postępowania, w sensie konkretne fakty, a nie mgliste wyobrażenia i mroczne wizje przedstawicieli totalnej opozycji, no to wtedy można rozmawiać o komisji śledczej. Dzisiaj nie ma takich okoliczności, które by ją uzasadniały - mówił.

Przekonywał, że "o wpłynięciu zawiadomienia ws. szefa KNF dowiedział się we wtorek, 8 listopada sprawa realnie trafiła do komórki merytoryczne, a postępowanie nastąpiło niezwłocznie".

- Śledztwo w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa przez byłego szefa Komisji Nadzoru Finansowego Marka Chrzanowskiego będzie prowadzone bardzo intensywnie. Będziemy domagać się jego postępów - podkreślił minister sprawiedliwości.

We wtorek wieczorem - po dymisji szefa KNF Marka Chrzanowskiego - premier Morawiecki spotkał się z ministrem sprawiedliwości, prokuratorem generalnym Zbigniewem Ziobro oraz szefami służb - ministrem koordynatorem ds. służb specjalnych Mariuszem Kamińskim, prokuratorem krajowym Bogdanem Święczkowskim, szefem CBA Ernestem Bejdą oraz zastępcą szefa ABW Norbertem Lobą. Wcześniej prokurator generalny poinformował, że polecił wszcząć śledztwo ws. podejrzenia popełnienia przestępstwa przez szefa KNF.

Wtorkowa "Gazeta Wyborcza" napisała, że według właściciela Getin Noble Banku Leszka Czarneckiego, Marek Chrzanowski w marcu 2018 r. miał zaoferować przychylność dla tego banku w zamian za około 40 mln zł. Czarnecki nagrał tę ofertę i zawiadomił prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez szefa KNF.

Reklama