"Pani @USAmbPoland G.MOSBACHER, NIE rozumiem,to te bazy amerykańskie FORT TRUMP u nas to mają być dla OBRONY POLSKI,czy IZRAELA...? Skoro WBREW PRAWU i historycznym FAKTOM ZMUSZACIE Polskę by ODDAŁA swe terytorium i majątek rzeczowy ŻYDOM....? Zna Pani PRAWO w tych sprawach ? - napisała na Twitterze posłanka PiS.

Reklama

Mosbacher w rozmowie z Polsat News odniosła się do wypowiedzi sekretarza stanu USA Mike'a Pompeo, który w lutym podczas konferencji w Warszawie powiedział: Doceniamy znaczenie rozwiązywania niezałatwionych spraw związanych z przeszłością i namawiam moich polskich kolegów do pójścia naprzód w sprawie kompleksowej restytucji prywatnej własności.

W tej sprawie dla PAP wypowiedział się premier Mateusz Morawiecki, który podkreślił, że kwestia zwrotu mienia obywatelom amerykańskim pochodzenia żydowskiego jest całkowicie uregulowana ze względu podpisaną w tej sprawie z Amerykanami umowę indemnizacyjną, zwalniającą nasz kraj z tej odpowiedzialności. Do tej sprawy podchodzimy bardzo konsekwentnie i jednoznacznie, uwzględniając cały kontekst historyczny" - mówił szef rządu.

Reklama

Stany Zjednoczone także jasno stawiają tę sprawę. Rozumiemy, że jest skomplikowana - podkreśliła w czwartek w Polsat News Mosbacher. Wszystko czego chcemy to, by rodziny i ci, którzy doświadczyli Holokaustu, byli traktowani uczciwie. Tylko tego chcemy - przekonywała. Jej zdaniem Pompeo jasno się w tej sprawie wypowiedział". "Nie sądzę, bym mogła to ująć jaśniej - dodała.

Zapytana, czy rozmawia na ten temat ze stroną polską, nie zaprzeczyła ani nie potwierdziła. Nie komentuję rozmów, jakie prowadzę z polskimi władzami. To rozmowy dyplomatyczne - powiedziała

"Zamierzam doprowadzić do zniesienia wiz przed opuszczeniem Polski"

W opublikowanej w czwartek rozmowie z Polsat News ambasador USA w Polsce zapytano, czy program bezwizowy dla Polaków stanie się rzeczywistością jeszcze za jej kadencji. Wiem, że wychodzę przed szereg, ale zamierzam doprowadzić do tego przed opuszczeniem Polski - zadeklarowała. Wyraziła też nadzieję, że stanie się to w tym roku. Na pewno zanim wyjadę. Jeśli nie w tym roku, to na pewno w roku 2020 - dodała.

Mosbacher zwróciła się z prośbą do Polaków, by korzystali z szansy otrzymania wizy i odwiedzenia Stanów Zjednoczonych. Wyjaśniła, że to pomoże obniżyć wskaźnik odmowy przyznania wiz do koniecznych 3 procent. Pomóżcie mi w tym - zaapelowała.

Reklama

"Obecność wojsk USA w Polsce będzie większa i trwała"

Mosbacher, pytana w czwartek wieczorem w Polsat News o stałą bazę wojskową USA w Polsce - "Fort Trump", odpowiedziała, że USA nie używają tego określenia. Wolimy mówić o trwałej obecności. Jesteśmy bowiem w trakcie negocjacji - wyjaśniła.

Ambasador zapewniła, że obecność wojsk USA w Polsce będzie większa i trwała. Pracujemy nad planem, który sformalizuje obecność Stanów Zjednoczonych w Polsce na bardzo długi czas - podkreśliła. Na uwagę, że żołnierze nie będą stacjonowali w amerykańskiej bazie wojskowej, odpowiedziała, że nie jest pewna, co to oznacza. Jesteśmy w Polsce. Byłaby to więc z pewnością baza w Polsce. Ale Polska ma wiele baz wojskowych. Pracujemy nad tym, gdzie najlepiej powinniśmy tego dokonać - powiedziała Mosbacher.

Wojsko będzie brało pod uwagę wiele okoliczności związanych z uwarunkowaniami przestrzennymi, infrastrukturą i wieloma innymi kwestiami. Powtórzę jednak - obecność Stanów Zjednoczonych Ameryki w Polsce będzie większa i trwała - zaznaczyła. Na pytanie, kiedy można oczekiwać decyzji w tej sprawie, odparła: bardzo niedługo. Oczekujemy, że będziemy mieli coś do zakomunikowania przed wrześniem - zaznaczyła. Zapowiedziała też kolejne spotkania na ten temat w przyszłym tygodniu.

Odniosła się także do doniesień Bloomberga o tym, że Biały Dom chce, by państwa z dużą obecnością amerykańskiego wojska, jak Niemcy czy Japonia, nie tylko pokrywały pełny koszt jego utrzymania, ale jeszcze płaciły do tego 50-procentową premię. Nic mi o tym nie wiadomo - mówiła. Mosbacher podkreśliła, że w Polsce nie ma takiej dyskusji. Ja o niej nie wiem. Nie słyszałam, by miało to jakikolwiek związek z Polską - powiedziała. Jak zaznaczyła, Trump oczekuje, by sojusznicy uczestniczyli w równomiernym podziale obciążeń.

Polska już jednak to robi. Przeznacza 2 procent PKB na obronność i 40 miliardów dolarów na program modernizacji sił zbrojnych. Polska świeci w tej kwestii przykłade" - powiedziała ambasador. Jej zdaniem Stany Zjednoczone "uznają polski udział w podziale kosztów za modelowy".

Pytana, czy zaoferowane przez prezydenta Dudę 2 mld dolarów na obecność amerykańskich wojsk w Polsce to "znaczący czynnik", odparła, że nie sądzi, by chodziło o pieniądze. Tu chodzi o nasze wspólne bezpieczeństwo, o pozycję Polski jako wschodniej flanki NATO. To o to właśnie chodzi - przekonywała.