Ochojska ("jedynka" listy Koalicji Europejskiej do PE w okręgu dolnośląsko-opolskim) podkreśliła, że wielokrotnie proponowano jej kandydowanie do polskiego parlamentu, jednak do tej pory odmawiała, ponieważ nigdy nie chciała być politykiem - jej miejsce zawsze było w organizacjach pozarządowych. - Dzisiaj kandyduję do Parlamentu Europejskiego nie z partii politycznej, ale z Koalicji Europejskiej. I ten fakt ma dla mnie ogromne znaczenie - powiedziała założycielka Polskiej Akcji Humanitarnej.

Reklama

Przyznała, że nie ma doświadczenia jako polityk, a start do PE określiła jako "dokonanie wyboru tej samej drogi", co w 1992 roku, kiedy PAH wysyłał konwój z pomocą do oblężonego Sarajewa. - Wtedy nie miałam również doświadczenia w organizowaniu pomocy humanitarnej - wspominała Ochojska.

- Kandyduję, bo wierzę, że moje 26-letnie doświadczenie i służba pomocy humanitarnej i rozwojowej pomoże zrobić coś więcej na forum Parlamentu Europejskiego. Idę tam, żeby w imieniu Polek i Polaków upomnieć się o ludzi, którzy dzisiaj umierają z głodu, którzy nie mają dostępu do wody, którzy mieszkają w straszliwych warunkach w obozach dla uchodźców" - zadeklarowała Ochojska. "Kandydowanie do PE jest dla mnie kontynuacją tej służby - podkreśliła.

Na początku swego wystąpienia Ochojska, która porusza się o kulach, zwróciła uwagę, że by dostać się na podium, z którego przemawiała, ktoś musiał jej pomóc. - Mam nadzieję, że skoro zaproszono mnie do polityki europejskiej, a tym samym do polityki polskiej, takie podia będą dostępne także dla osób, które chodzą o kulach - dodała twórczyni PAH.