Z sondażu IBRIS dla Radia ZET wynika, że 41,2 proc. badanych chce oddać głos na Koalicję Europejską, PiS może liczyć na 32,3 proc. głosów.
Głos na Wiosnę Roberta Biedronia deklaruje 6,4 proc. badanych. Pozostałe komitety są poniżej progu wyborczego.
W okręgu warszawskim frekwencja - jak wynika z sondażu - może wynieść ponad 50 proc. Ona także może okazać się decydująca przy rozdziale mandatów.
Szef IBRiS Marcin Duma wskazuje, że przy takich wynikach sondażowych dwa mandaty przypadną Koalicji Europejskiej i dwa mandaty PiS.
- Swojego mandatu mogą być pewni Włodzimierz Cimoszewicz startujący z pierwszego miejsca z listy Koalicji Europejskiej, a także Jacek Saryusz-Wolski i Ryszard Czarnecki, startujący odpowiednio z pierwszego i drugiego miejsca z listy PiS - zauważa Duma.
- O obsadzie drugiego mandatu dla Koalicji Europejskiej zdecyduje liczba głosów pozostałych kandydatów na tej liście. Przy dużej sile lidera listy o kolejności może decydować niewielka liczba głosów. Jeżeli Wiosna Roberta Biedronia przekroczy próg w kraju, to bardzo prawdopodobne, że jeden z przypadających jej mandatów będzie pochodzić właśnie z Warszawy i zdobędzie go Robert Biedroń - podsumowuje szef IBRiS.
Sondaż zrealizował IBRiS 24 marca 2019 roku na próbie 1100 osób w okręgu warszawskim obejmującym powiat Warszawy oraz powiaty: grodziski, legionowski, nowodworski, otwocki, piaseczyński, pruszkowski, warszawski zachodni i wołomiński.