"To kompletny brak wyczucia naszego elektoratu. Co by było, gdyby po scenie biegała obnażona Doda" - mówi "Rzeczpospolitej" jeden z czołowych polityków partii. Gazeta pisze, że agencja PR szukająca dla Ligi artysty negocjowała z 15 gwiazdami, w tym z Dodą.
"Otrzymaliśmy pytanie od agencji, która obsługuje LPR" - potwierdza Rafał Rabczewski, menedżer Dody. "Ale Doda nie będzie śpiewać na żadnych wiecach ani konwencjach" - zarzeka się.
Kto zaśpiewa dla LPR zamiast Dody? To jeszcze tajemnica. LPR planuje swoje główne konwencje wyborcze na wschodzie. "Tych wyborów nie wygramy w Warszawie" - stwierdził Roman Giertych. Sam otwiera listę lubelską. Wciąż nie jest przesądzone, komu przypadnie "jedynka" w stolicy. Nieoficjalnie wiadomo, że politycy LPR chcą ją oddać UPR. Wtedy listę warszawską otwierałby Janusz Korwin-Mikke. Trzeci filar nowej LPR - Marek Jurek - zrezygnował z wyborów do Sejmu i chce zadowolić się miejscem w Senacie.