Onet opisał w poniedziałek kontakt, jaki w mediach społecznościowych wiceszef MS Łukasz Piebiak utrzymywał z kobietą o imieniu Emilia, która miała prowadzić akcje dyskredytujące niektórych sędziów, m.in. szefa Iustitii prof. Krystiana Markiewicza. Działania Emilii miały polegać na anonimowym rozsyłaniu, m.in. do mediów i sędziów, kompromitujących materiałów. Miało to się odbywać za wiedzą wiceministra.
Po tych doniesieniach Piebiak poinformował w oświadczeniu przesłanym PAP, że podał się do dymisji. Premier Mateusz Morawiecki poinformował we wtorek, że przyjmie dymisję.
W środę Lubnauer zapytana w TOK FM o kwestie politycznej odpowiedzialności szefa MS Zbigniewa Ziobro za aferę z udziałem swojego podwładnego i o działania opozycji w tej sprawie, odpowiedziała, że "pewnie trzeba będzie złożyć wniosek o wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry".
- Jak widzimy, premier Mateusz Morawiecki uznaje, że odwołanie pana Piebiaka kończy sprawę, a nie kończy tej sprawy - dodała.
Lubnauer oceniła też, że sytuacje opisane przez Onet świadczą o tym, że złamane zostało prawo i ujawnione zostały dane osobowe sędziów w celu ich zastraszania. Dodała, że działania Piebiaka miały charakter akcji instytucjonalnej.
- Śmiało możemy nazwać, że to z czym mamy do czynienia w Ministerstwie Sprawiedliwości, to jest stajnia Augiasza. Tylko całkowite przelania się rzeki, czyli całkowite oczyszczenie może doprowadzić do sytuacji, w której będziemy myśleli o ministerstwie sprawiedliwości jako o Ministerstwie Sprawiedliwości - powiedziała Lubnauer.
Czarzasty: Ziobro powinien natychmiast podać się do dymisji
Szef resortu sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powinien natychmiast podać się do dymisji, niezależnie od tego czy wiedział, czy też nie wiedział o kontaktach wiceministra Łukasza Piebiaka z internetową hejterką – powiedział szef SLD Włodzimierz Czarzasty w środę w Katowicach.
To jest totalna makabra, totalne świństwo - ocenił.
Jak może wiceminister, który się podał do dymisji - a jeszcze powinien na siebie donieść do prokuratury – pluć, podżegać, na innych sędziów? Jak może w to być wplątany przez tego ministra i opluwany szef Iustitii? Jak może temu człowiekowi pomagać sędzia zatrudniony w ministerstwie? To jest po prostu wszystko skandal - skomentował Czarzasty.
Zwrócił się też za pośrednictwem mediów do ministra Ziobry: Jeżeli pan o tym wiedział, powinien się pan podać natychmiast do dymisji. Jeżeli pan o tym nie wiedział, to znaczy, że pan niczego w tym ministerstwie nie kontroluje i też powinien się pan podać do dymisji.
Według Czarzastego, to "jedna z najbardziej smrodliwych, brzydkich spraw, jakie się zdarzyły PiS-owi". Mam nadzieję, że wyborcy będą o tym pamiętać za sześć tygodni - dodał szef SLD.
Jak przekonywał, "jest pomysł na to, żeby PiS nie rządził". Lewica wchodzi do Sejmu, kasujemy PiS. Jeżeli wszyscy mówią, że PiS rządzi dlatego, że lewica nie weszła do Sejmu, to jest na to rada: głosujcie na Lewicę (...) - dodał.