PAP zapytała Spychalskiego, jak ocenia kandydaturę Kidawy-Błońskiej i czy będzie ona trudnym przeciwnikiem dla Andrzeja Dudy.

Reklama

Spychalski zwrócił uwagę, że jeszcze nie został ogłoszony termin wyborów prezydenckich, a ta decyzja - jak przypomniał - należy do marszałek Sejmu.

My do każdego z kandydatów odnosimy się z szacunkiem i mamy nadzieję, że rywalizacja, która dopiero jest przed nami będzie rywalizacją na programy, na pomysły dla Polski - powiedział rzecznik prezydenta.

Pytany, czy Kidawa-Błońska będzie trudniejszym rywalem dla Andrzeja Dudy, niż Jacek Jaśkowiak, powtórzył, że jeszcze nawet nie ma ogłoszonego terminu wyborów.

Dzisiaj to nie jest czas, żeby rozmawiać o wyborach prezydenckich, dlatego, że one są dopiero przed nami. Dzisiaj jest czas, żeby pracować dla Polski, żeby podejmować konkretne zobowiązania dla Polski. Pan prezydent Andrzej Duda dopiero co reprezentował Polskę na bardzo udanym szczycie NATO w Londynie - powiedział Spychalski.

W sobotę konwencja krajowa Platformy Obywatelskiej zdecydowała, że Kidawa-Błońska będzie kandydatem PO na prezydenta. Na Kidawę-Błońską głosowało w sobotę 345 delegatów, na jej kontrkandydata prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka - 125.