Wczoraj świętokrzyski poseł PSL Andrzej Pałys potwierdził, że chodzi o trzy stanowiska i wskazał konkretne województwa, jakimi zainteresowana jest jego partia: podkarpackie, świętokrzyskie, lubelskie, warmińsko-mazurskie i kujawsko-pomorskie. "Ze strony PSL w tej kwestii nie ma silnych nacisków. Nie będziemy stawiali sprawy na zasadzie być albo nie być" - zastrzegał Pałys.

Reklama

To nie dziwi ze względu na stanowisko Platformy Obywatelskiej. Oficjalnie politycy partii Donalda Tuska mówią, że negocjacje się toczą. Jednak już na piątkowym posiedzeniu klubu Tusk poinformował partię: musimy oddać PSL trzech wojewodów. Których? "Ostatecznych rozstrzygnięć jeszcze nie ma. Na pewno ściana wschodnia, czyli województwo podkarpackie, możliwe, że lubelskie. Nie ma też problemu z warmińsko-mazurskim" - mówi DZIENNIKOWI jeden z członków władz PO.

I dodaje, że Platforma jednak twardo stawia sprawę województw, w których teraz rządy sprawuje PSL z PiS. "Tych na pewno nie oddamy" - mówi ten polityk. Z tego powodu ludowcy zrezygnowali ze starań o województwo podlaskie, które początkowo w rozmowach z Platformą typowali na swoje.