Gawkowski był pytany o oficjalne poparcie kandydatki na prezydenta Małgorzaty Kidawy-Błońskiej przez Donalda Tuska.
Biedroń idzie swoją drogą i na pewno na tej drodze nie potrzebuje poparcia ani Wałęsy, ani Tuska - mówił Krzysztof Gawkowski w RMF FM.
Mam wrażenie, że poparcie Donalda Tuska czasami bardziej szkodzi, niż pomaga. Wiem jedno - gdyby Biedronia chciał popierać Tusk, mogłoby być tak jak z Wałęsa, który chciał popierać Kosiniaka – mówił lider Lewicy.
Polityk był również pytany o szanse Roberta Biedronia w walce o prezydenturę.
Ja zrobię wszystko, jeżdżę po kraju i nasze koleżanki, koledzy również, żeby Robert Biedroń był w drugiej turze, bo to jest szansa na postępową Polskę. Gdyby Biedroń wygrał te wybory prezydenckie, to obudzimy się w innym kraju – powiedział w RMF FM Gawkowski.