"Ksiądz Jankowski pomagał przez swoje kontakty. Przyjechał spotkać się z ówczesnym ministrem Fisiakiem - było to jeszcze przed powołaniem rządu Mazowieckiego. Poprosił, by usprawnić rejestrację szkoły. Później pomógł znaleźć budynek dla liceum" - wspomina Hall w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej".
I zapewnia, że darzy go szacunkiem, mimo jego wad. "Ale nawet jak nasi rodzice robią coś, co niekoniecznie jest powodem do chwały i chcielibyśmy, by lepiej wypadli, czy coś inaczej powiedzieli, to nadal są dla nas bliskimi ludźmi" - podkreśla minister.
Katarzyna Hall deklaruje też, że nie zniesie rozporządzenie Romana Giertycha o wliczaniu oceny z religii do średniej. "Mamy taki stan prawny. Problemem był styl wprowadzenia wliczania oceny do średniej, a nie to, czym to grozi. Ja nie widzę związanych z tym istotnych zagrożeń" - mówi w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej".