"Decyzje nie zostały jeszcze podjęte. Ja sądzę, że w wyborach europejskich Partia Demokratyczna wystąpi samodzielnie" - mówi w "Kontrapunkcie" Newsweeka i radia RMF profesor Bronisław Geremek.

Czy to koniec Lewicy i Demokratów? Profesor Geremek tłumaczy, że spoiwem różnych ugrupowań tworzących LiD był sprzeciw wobec programu IV Rzeczypospolitej i rządów Jarosława Kaczyńskiego. Teraz, gdy "wspólnego wroga" już nie ma, były minister spraw zagranicznych i eurodeputowany Bronisław Geremek nie wyobraża sobie, by LiD wystawił wspólnych kandydatów do parlamentu europejskiego.

Reklama

Zatem jeśli nie LiD, to co - pytają profesora Geremka dziennikarze? Czy w polskim parlamencie zostanie LiD, a w parlamencie europejskim zasiądzie samodzielna Partia Demokratyczna? "Nie do wyobrażenia jest, żeby Demokraci nie byli w ugrupowaniu Demokratów i Liberałów w Parlamencie Europejskim, tylko się znaleźli w Partii Socjalistycznej" - odpowiada Geremek.

Gdyby Partia Demokratyczna dostała od Platformy Obywatelskiej zaproszenie do europejskiego tanga, Bronisław Geremek chętnie stanąłby do tańca. "Ja bym przekonywał moich kolegów. Natomiast wszystko wskazuje na to, że takiej propozycji nie ma i dlatego Partia Demokratyczna patrzy również na to co ją odróżni od Platformy i od rządów Platformy" - zapewnia.

Reklama