"Taka jest demokracja Platformy. Gdy pojawia się coś niewygodnego, to nie pozwalają o tym dyskutować" - oburza się PiS. Żądają natychmiastowej reakcji marszałka Sejmu.

Reklama

"Większością głosów uchylali nasze pytania. Czego się boi Platforma, że nie chce dyskutować?" - pyta poseł PiS, Tadeusz Cymański

W końcu połączone sejmowe Komisje Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz Zdrowia przerwały pracę, bo Platforma Obywatelska złożyła wniosek o zamknięcie posiedzenia. I oczywiście go przegłosowała.

"Wszystko odbyło się zgodnie z prawem. Głosowaliśmy w demokratyczny sposób" - mówi Wojciech Wilk z Platformy, który nie rozumie oburzenia posłów opozycji.

Na posiedzeniu posłowie mieli zająć się sprawą wiceministra zdrowia, Krzysztofa Grzegorka, odwołanego ze stanowiska, bo media zarzuciły mu przyjmowanie łapówek od koncernu farmaceutycznego.