Przed siedzibą PKW zgromadził się tłum zwolenników Trzaskowskiego. Jego sztabowcy przynieśli do PKW 106 kartonów z podpisami. Kandydat przez megafon dziękował za zaangażowane w zbieranie rekordowej liczby podpisów.

Trwa ładowanie wpisu

- Widząc tę energię, tych tysiące ludzi, mogę powiedzieć, że czym więcej będzie kłód rzucanych nam pod nogi, tym będziemy silniejsi - mówił kandydat KO. Zapowiedział, że we wtorek dalej rusza w trasę, gdzie będzie mówił o programie.

- Warto zagłosować na zmianę, na silnego prezydenta, który będzie patrzył władzy na ręce i na wspólną Polskę, budowanie wspólnoty, opartej na zaufaniu, na cierpliwości, na uczciwości i przede wszystkim na uśmiechu - powiedział Trzaskowski..

Reklama

Wcześniej we wtorek posłanka KO Hennig-Kloska pytana we wtorek w TVP Info o to, ile podpisów zostało ostatecznie zebranych pod kandydaturą Rafała Trzaskowskiego, powiedziała, że "oficjalnie zliczone podpisy na poniedziałek, na koniec dnia, to było 1,1 mln podpisów, a nieoficjalne dane mówią o tym, że zebraliśmy 1,5 mln (podpisów)".

Jak zaznaczyła, "zebranie tylu podpisów nie byłoby możliwe, gdyby nie ogromna pomoc obywateli i zbieranie podpisów w ramach swoich rodzin". Chętni przynosili nam gotowe podpisy na miejsca zbiórki, więc to był ogromny zryw społeczny, który niósł Rafała Trzaskowskiego - dodała Hennig-Kloska.