"Remedium" to mała przychodnia, która utrzymuje się głównie z kontraktów z NFZ. Powstała w 1994 roku. Jej udziałowcami są Ewa Rysiakiewicz i Danuta Sośnierz. Ta pierwsza jest dyrektorem nazwisko drugiej figuruje tylko w dokumentach. W tym czasie mąż Danuty - Andrzej Sośnierz został szefem Śląskiej Kasy Chorych.

Reklama

Ale jego kariera nie zatrzymała się na szczeblu regionalnym. We wrześniu 2006 roku został szefem Narodowego Fundusz Zdrowia. Stał na jego czele do listopada zeszłego roku. W tym czasie "Remedium" pobiło swój rekord pod względem wysokości kontraktu z NFZ. O ile w 2006 roku kontrakt opiewał na 896 tysięcy złotych, tak rok później było to ponad 1,5 miliona złotych.

Co ciekawe, przychodnia nie miała możliwości, żeby podołać takiemu kontraktowi. Zatrudniała tylko 8 lekarzy i w końcu musiała podnajmować inne ZOZ-y. Mimo to, placówka starała się jeszcze w 2007 roku o kontrakty urzędu miasta w Katowicach. Ale przegrała przetargi, bo nie spełniała wymogów - pisze "Rzeczpospolita".

To nie pierwsze zamieszanie wokół Andrzeja Sośnierza. W kwietniu DZIENNIK ujawnił, że w ostatnim dniu swojego urzędowania szef NFZ za rządów PiS podjął kontrowersyjną decyzję. Uznał, że leczenie reumatoidalnego zapalenia stawów można zaczynać tylko lekiem infliximab. Jego producent - firma Schering był sponsorem fundacji Sośnierza - Zamku Chudów.

Reklama