Czy w Polsce dojdzie do przedterminowych wyborów?

80 % szans, że nie dojdzie do przedterminowych wyborów
20% szans, że dojdzie do przedterminowych wyborów

Szymon Sobociński, analityk BETFAN: Obecnie trudno wyobrazić sobie możliwość skrócenia kadencji Sejmu RP. Aktualne sondaże wciąż dają wyraźną przewagę obozowi Zjednoczonej Prawicy i niewykluczone, że w przypadku przedterminowych wyborów mogłaby ona jeszcze wzrosnąć. Wydaje się więc, że opozycja, choćby ze względów czysto pragmatycznych, nie będzie proaktywnie zabiegać o skrócenie kadencji sejmu. Wewnętrzne tarcia w obozie Zjednoczonej Prawicy nie zostały co prawda całkowicie zlikwidowane i prawdopodobnie w najbliższych tygodniach będą się nasilać, ale żadnej z trzech koalicyjnych partii nie zależy dziś na skróceniu kadencji. W dobie przedłużającej się pandemii i poczucia niepewności gospodarczej, silną częścią wizerunku jest poczucie stabilności, choćby w zakresie ciągłego sprawowania władzy.

Czy dojdzie w Polsce do przedterminowych wyborów? / Materiały prasowe
Reklama

Czy nowy rząd przetrwa w niezmienionym składzie do końca kadencji? (dotyczy premiera, wicepremierów i 14 ministrów):

Czy rząd przetrwa w niezmienionym składzie do końca kadencji? / Materiały prasowe

80 % szans, że rząd nie przetrwa w niezmienionym składzie do końca kadencji
20% szans, że rząd przetrwa w niezmienionym składzie do końca kadencji

W nowym rządzie pojawiło się kilku bardzo kontrowersyjnych ministrów, którzy z automatu stali się „faworytami” do rychłej zmiany na stanowisku. Listę otwiera Przemysław Czarnek, który w ostatnich dniach, dzięki swoim wypowiedziom na temat środowisk lewicowych, wywołał ogromną burzę w debacie publicznej. Wydaje się, że nowi ministrowie zostali powołani do wypełnienia określonego zadania, a po jego wykonaniu mogą zostać odwołani, zwłaszcza jeśli partia będzie mogła wyciągnąć z tego konkretne korzyści, np. poprawiając notowania w określonym, starannie wyselekcjonowanym środowisku. Najgorętsze z pewnością pozostaje krzesło ministra zdrowia.

Reklama

Minister Niedzielski nie ma zaplecza politycznego, a polska służba zdrowia jest na granicy wydolności. Niedzielskiemu nie pomaga także rosnąca liczba nowych zachorowań na koronawirusa oraz nieefektywna dotychczas strategia walki z epidemią. Łatwo wyobrazić sobie, że dochodzi do zapaści systemu, co będzie skutkowało szybką zmianą szefa resortu. Prawdopodobieństwo zmian w rządzie potęgują ciągłe tarcia w obozie Zjednoczonej Prawicy pomiędzy koalicjantami. Na koniec nie można zapominać także o zdarzeniach losowych. Do wyborów zostało jeszcze trzy lata, a przez ten czas naprawdę wiele może się wydarzyć.