My zapraszaliśmy premiera na rozmowy już wcześniej, tak gdzie powinniśmy rozmawiać, czyli w parlamencie - zaznaczyła Barbara Nowacka z Koalicji Obywatelskiej. Jej zdaniem rząd nie jest przygotowany na drugą falę epidemii.
Zapytana o zaproszenie przez premiera na rozmowy, odpowiedziała, że "jak będzie zaproszenie, będziemy się zastanawiać". Zaznaczyła, że KO jest gotowa na merytoryczne rozmowy.
Ja uważam, że trzeba chodzić na takie spotkania, gdyż arogancja premiera i rządu jest w tym przypadku oczywista, ale zdrowie ludzi jest ważniejsze niż arogancja - powiedział Włodzimierz Czarzasty z Lewicy. Klub Lewicy nie podjął jeszcze decyzji w tej sprawie.
Stwierdził, że ważne jest to, by dowiedzieć się jakie plany rząd ma w przypadku gwałtownych wzrostów zakażeń. Uznał, że takie spotkania są "okazją, by dowiedzieć się co rząd planuje i powiedzieć to Polakom". Zdaniem Czarzastego rząd marnował czas na przygotowanie się do drugiej fali "walcząc o stołki" podczas rekonstrukcji rządu.
Andrzej Zybertowicz, pytany o aktywność prezydenta, zaznaczył, że "prezydent nie rządzi". Ocenił, że opozycja tworzy "atmosferę nieuzasadnionej paniki". Zdaniem prezydenckiego doradcy statystyki pokazują, że rozwój epidemii w Polsce nie jest tak zły jak w innych krajach europejskich. Dodał, że organy państwa są gotowe na różne scenariusze. Jego zdaniem opozycja zachowuje się nieodpowiedzialnie "tworząc panikę".
Barbara Nowacka komentując jego słowa powiedziała, że niewłaściwe jest powoływanie się na sytuację w innych krajach, bo "jesteśmy tu i teraz". Zwróciła uwagę na pojawiające się informacje dotyczące problemów z dostępem do respiratorów.
Premier nie miał odwagi przyjść do Sejmu, tchórzy przed opinią publiczną - powiedziała Nowacka.