Strajk Kobiet Warszawa

W sobotę z okazji 102. rocznicy uzyskania przez kobiety praw wyborczych w całej Polsce odbyły się manifestacje Strajku Kobiet. Największa demonstracja pod hasłem "Warszawa Niepodległa - W imię matki, córki, siostry" odbyła się w stolicy. Funkcjonariusz policji użył podczas niej gazu łzawiącego wobec posłanki KO Barbary Nowackiej. Podczas jednej z wcześniejszych demonstracji gazu użyto wobec posłanki Magdaleny Biejat z Lewicy.

Reklama

Nam zależy na tym, aby policja miała dobrą opinię – podkreślił Czarzasty na poniedziałkowej konferencji prasowej w Kielcach, nawiązując do policyjnych interwencji m.in. podczas ulicznych protestów po wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji.

Jak dodał, bez względu na to, czy psikają gazem pieprzowym w posłankę Biejat, "czy ładują do policyjnego samochodu skrępowanego kajdankami" posła Lewicy Macieja Kopca i wywożą nie wiadomo dokąd, czy posłanka Nowacka dostaje gazem pieprzowym, a on sam nie jest wpuszczany do Sejmu, "jesteśmy formacją propaństwową, zależy nam na tym, żeby policja miała dobrą opinię".

Ale droga policjo, jeżeli będziecie dalej tak postępowali, to będą na was mówili psy, a wasze samochody będą nazywali sukami. Już tak się zaczęło dziać. Droga policjo, kiedyś PiS przestanie rządzić. Będzie komisja weryfikacyjna pracowników policji z udziałem czynnika społecznego, gdzie będziemy rozliczać każde wasze świństwo, każde wasze psikanie gazem pieprzowym, każde wasze niedopuszczanie jednego czy drugiego posła, czy ludzi do miejsc gdzie pracują, każde użycie pałki teleskopowej, każde bezsensowne bicie kobiet – oświadczył wicemarszałek Sejmu.

Czarzasty o policjantach: Część z nich zachowuje się jak damscy bokserzy

Według niego część z policjantów "zachowuje się jak damscy bokserzy". Nie róbcie tego. Ci, którzy wam to każą, stracą władzę. A wtedy, ponieważ są tchórzami, doprowadzą do tego, że nie będą winni. Winni będziecie wy. Zastanówcie się co robicie na tych wszystkich wydarzeniach - apelował Czarzasty.

Niech pan (prokurator krajowy) Bogdan Święczkowski się zastanowi, czy to rozsądne straszyć kobiety i dziewczyny ośmioma latami więzienia - podkreślił.

Reklama

Niech pan Kaczyński pamięta, że to jego odpowiedzialność, a pan (szef MSWiA) Mariusz Kamiński, że również na niego ta odpowiedzialność spływa – powiedział szef SLD. Zaznaczył, że klub Lewicy zgłosił inicjatywę powołania Biura Monitorowania Policji.

To biuro podległe pod Sejm, powinno patrzeć wam na ręce. Straciliście policjo 20 proc. zaufania w ocenie Polaków w przeciągu ostatnich dwóch miesięcy. To nie jest spowodowane kobietami i dziewczynami, które walczą słusznie o swoje prawa. To jest spowodowane waszą polityczną bandyterką, którą uskuteczniacie na ulicach. Pamiętajcie, że my to widzimy, że nas nie zastraszycie i my z tych ulic w walce o prawa kobiet nie zejdziemy – podkreślił wicemarszałek Sejmu.

Dodał, że "kobiety zostały wyprowadzone przez Jarosława Kaczyńskiego, który się okazał tchórzem, bo nie chciał przeprowadzać zmian ustawowych przez Sejm, tylko przeprowadził to przez działania swojej koleżanki, która jest szefową Trybunału Konstytucyjnego - Julii Przyłębskiej".

To nie fair, chcecie powiedzieć kobietom co myślicie, chcecie powiedzieć zabieramy wam prawa wolnościowe, to powiedzcie im prosto w twarz. A nie idźcie bokami, nie idźcie jak tchórze pod ziemią. Bo to podziemie, które było prawdziwym podziemiem, się z was śmieje – mówił Czarzasty.

Jak dodał, "na manifestacjach jest wiele emocji z jednej i drugiej strony, ale są granice. Tą granicą jest nieoznakowany policjant, nieoznakowana agresja, głupia i chamska. To nie powinno się zdarzać. Mam nadzieję, chociaż w to nie wierzę, że kiedyś zaprzestaniecie to robić – podkreślił.

Zaznaczył, że Lewica, reprezentowana w polskim parlamencie przez cztery partie, jest za tym, aby prawa kobiet do aborcji były do 12 tygodnia ciąży. Gdyż uważamy, nie tak jak +głupiszony+ z PiS-u, że prawo do aborcji jest prawem, a nie obowiązkiem – powiedział szef SLD.