""Konkluzje interpretujące” i "wytyczne” nie są prawem! Prawem jest rozporządzenie. Jeżeli rozporządzenie łączące budżet z ideologią wejdzie w życie, będzie to znaczące ograniczenie suwerenności Polski i złamanie europejskich traktów. Nie zgadzamy się na to!!! Walczmy o interes Polski" - napisał na Twitterze minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Emilewicz komentuje "wystąpienie Ziobry na Twitterze"
Do słów Ziobry odniosła się w TVN24 Jadwiga Emilewicz.
Myślę, że może minister sprawiedliwości nie przeczytał dokładnie konkluzji. Ja je przeczytałam wczoraj, wszystkie punkty bardzo uważnie i to są stosunkowo korzystne dla nas rozwiązania – powiedziała.
Politycy czasami wypowiadają się w emocjach - dodała.
Traktuję w taki sposób to wystąpienie na Twitterze pana ministra Zbigniewa Ziobry – stwierdziła.
Stanowisko rządu w tej sprawie prezentuje premier Mateusz Morawiecki. Stanowisko to na pewno zostało uzgodnione z liderami wszystkich partii politycznych, w tym ze Zbigniewem Ziobrą – dodała.
Odpowiedź Kalety
"Konkluzje Rady Europejskiej nie mają mocy prawnej w wobec aktów prawa wtórnego (np rozporządzenia). Rada ta nie pełni roli prawodawczej. Zatem nie jest możliwe skuteczne powoływanie się na konkluzje w celu podważenia treści i realizacji proponowanego rozporządzenia" - napisał na Twitterze Sebastian Kaleta z Solidarnej Polski.
"Nie są to bynajmniej moje tezy, lecz Trybunału Sprawiedliwości. Kilkukrotnie TSUE w razie sporu co do treści konkluzji a aktów prawa wtórnego będących z nimi związanymi jasno orzekał, że konkluzje Rady nie są źródłem prawa. Liczy sie tylko akt prawa wtórnego" - dodał.
"Szanowna @JEmilewicz . Minister @ZiobroPL czytał nie tylko projekt konkluzji, ale sprzeczny z nimi projekt rozporządzenia, który nie ulega zmianie i orzecznictwo TSUE wskazujące na to, że konkluzje są bezwartościowe prawnie. Zachęcam Panią do lektury!" - napisał.