Podczas rozmowy w Polsat News o zaprzysiężeniu 46. prezydenta USA Joe Bidena i wspólnych interesach Polski i Stanów Zjednoczonych, Błaszczak został zapytany, czy z takimi właśnie interesami wiąże się jego zapowiedź z 29 grudnia ub. roku, gdy stwierdził, że "przyszły rok rozpoczniemy od dużego kontraktu". Szef MON zaprzeczył. Nie. To jest kontrakt, który nie dotyczy akurat w tej sferze współpracy wojskowej ze Stanami Zjednoczonymi - powiedział.

Reklama

Polska i USA podpisały "potężny kontrakt"

Błaszczak pokreślił, że w ubiegłym roku Polska i USA podpisały "potężny kontrakt" na zakup F-35 i wyjaśnił, że mówiąc o "dużym kontrakcie" na początku 2021 roku miał na myśli "inne uzbrojenie".

W ubiegłym roku odebraliśmy na przykład kilkaset rakiet Spike (przeciwpancernych pocisków rakietowych precyzyjnego rażenia - PAP) wyprodukowanych przez polski przemysł zbrojeniowy, odebraliśmy rakiety kupione w Stanach Zjednoczonych - rakiety powietrze-powietrze dla F-16". Dodał, że nadrabiane są "zapóźnienia, które były dokonane jeszcze przed 2015 rokiem", a jako jeden z przykładów podał odebranie ponad 10 tysięcy karabinków Grot, produkowanych w Radomiu.

Pytany o realizację największych kontraktów, w tym o to, kiedy wielozadaniowe myśliwce F-35 trafią do Polski, odparł: Zgodnie z umową ten sprzęt nie jest sprzętem, który w sklepie leży na półce. Ten sprzęt został zamówiony.

Mówiąc o systemie Patriot, który Polska zamówiła na podstawie umowy podpisanej przez niego w marcu 2018 roku, minister obrony zapewnił, że "w przyszłym roku ten system trafi do Polski". Zamówiliśmy w roku 2019 rakiety HIMARS, one też są produkowane. No i F-35 - także już zostały podjęte prace produkcyjne - poinformował.

Szef MON zaznaczył, że "ponad 60 proc. uzbrojenia, które jest na wyposażeniu Wojska Polskiego pochodzi z polskich zakładów zbrojeniowych". Na potwierdzenie tego powtórzył, że odebrano karabinki Grot i wspomniał o pistoletach VIS 100. Również ponad 5 tys. pistoletów trafia do Wojska Polskiego, a więc ten proces został bardzo zdynamizowany - ocenił minister obrony.