Na początku kwietnia 28-letni początkujący biznesmen spod Warszawy nie wrócił na noc do domu. Niedługo potem jego matka i przyjaciel otrzymali za pośrednictwem komunikatora internetowego informację, że został on uprowadzony.
O sprawie poinformowano Centralne Biuro Śledcze Policji i kryminalnych z Komendy Stołecznej Policji. Do uwolnienia mężczyzny zaangażowano ponad 300 funkcjonariuszy. Czynności prowadzono nieprzerwanie przez blisko 6 dni.
Ze wstępnych informacji wynikało, że sprawca porwania w zamian za uwolnienie mężczyzny, zażądał od członków jego rodziny kilku milionów złotych, grożąc przy tym pozbawieniem życia porwanego. Dowodem uprowadzenia miało być przesłane nagranie audio uprowadzonego, w którym płaczącym głosem prosił o spełnienie żądań porywaczy – podała nadkom. Iwona Jurkiewicz, rzeczniczka CBŚP.