Nie doszło do naruszenia przepisów prawa w zakresie informacji niejawnych i to od samego początku minister Dworczyk podkreśla w oświadczeniach – powiedział rzecznik po tajnych obradach Sejmu, podczas których prezentowana była informacja rządu dotycząca cyberataków na Polskę.

Reklama

Müller pytany, czy szef KPRM Michał Dworczyk zostaje na stanowisku, potwierdził: tak, zostaje na stanowisku.

Pytany o używanie przez osoby na najwyższych stanowiskach w rządzie prywatnych skrzynek do celów służbowych, Müller zaznaczył, że żadna z informacji przesyłanych przy użyciu prywatnych adresów mailowych nie miała charakteru informacji niejawnych, wiążących się z pełnieniem oficjalnej funkcji.

"Działalność partyjna" nie przy użyciu domeny rządowej

Dodał, że jeśli korespondencja dotyczy działalności partyjnej, a nie urzędowej, "nie może być realizowana w ramach domeny gov.pl". Rzecznik rządu wskazał też na trzeci - prywatny - wymiar komunikacji w internecie.

W ub. tygodniu szef KPRM poinformował o hakerskim ataku na skrzynkę mailową i media społecznościowe jego i jego żony. W oświadczeniu podkreślił, że w skrzynce mailowej będącej przedmiotem ataku hakerskiego nie znajdowały się żadne informacje, które miały charakter niejawny, zastrzeżony, tajny lub ściśle tajny. Dworczyk ocenił, że z całą pewnością można stwierdzić, iż celem tego typu cyberataków jest dezinformacja i w związku z tym właściwe służby specjalne RP prowadzą wszelkie niezbędne działania wyjaśniające".