Leszek Miller, obecnie europoseł, wziął w czwartek udział w uroczystości, podczas której Donald Tusk został przez prezydenta Rumunii Klausa Iohannisa odznaczony Orderem Gwiazdy Rumunii, najwyższym odznaczeniem państwowym tego kraju. Uroczystość odbyła się w ambasadzie Rumunii w Brukseli.

Reklama

O planowany powrót obecnego szefa Europejskiej Partii Ludowej do krajowej polityki Miller został zapytany w czwartek wieczorem w Polsat News.

"Trzeba przywrócić europejskie standardy"

Donald Tusk nie musi wracać, ale powinien wrócić. Powinien wrócić, bo demokracja w Polsce jest atrapą, bo trzeba przywrócić europejskie standardy - powiedział Miller.

Według niego, na czele Platformy Obywatelskiej i opozycji musi stać polityk, który jeżeli będzie się próbował porozumieć z jakimkolwiek innym przywódcą na świecie, to każdy przywódca odbierze jego telefon. - Trzeba będzie po zmianie władzy bardzo pieczołowicie odrestaurować zszarganą opinię, jaką Polska ma na świecie - stwierdził b. premier.

Miller przyznał, że miał okazję rozmawiać z Tuskiem przy okazji czwartkowej uroczystości w ambasadzie Rumunii. - Ja osobiście mam wrażenie, że Donald Tusk chce w pełni wrócić, chce włączyć się do polskiej polityki i ten strach, jaki jest widoczny w obozie PiS-u, go tylko w tym przekonaniu umacnia. Na pytanie kto dzisiaj, jutro czy pojutrze może wygrać z Jarosławem Kaczyńskim, ja odpowiadam, że jedynie Donald Tusk. I powrót Donalda Tuska do czynnej polityki równa się odejściu Jarosława Kaczyńskiego z czynnej polityki- ocenił.

"Z nonszalancją", "jak pożytecznych idiotów"

Ocenił, że prezes PiS traktuje obecną opozycję lekceważąco. - Platformę Obywatelską czy PSL - z pełną nonszalancją, a jeżeli chodzi o Lewicę, to traktuje ich jako pożytecznych idiotów, którym od czasu do czasu można coś zlecić, a oni to z radością wykonają - stwierdził b. premier.

Dopytywany, czy "pożytecznym idiotą" jest szef Nowej lewicy (d. SLD) Włodzimierz Czarzasty, Miller przypomniał, iż to określenie ma długą historię w europejskiej i światowej polityce. - Tak się określa polityków, którzy uprawiają politykę na poziomie żłobka, nie bacząc co się stanie w dłuższej perspektywie, tylko myślą o jakimś jednym błyskotliwym sukcesie, który potem się okazuje, że sukcesem nie jest, no więc pan Kaczyński to świetnie wykorzystuje - powiedział Miller.

B. premier powiedział ponadto, że jego przekonanie o konieczności powrotu Tuska do krajowej polityki podzielają dwaj inni lewicowi premierzy, dziś eurodeputowani: Włodzimierz Cimoszewicz i Marek Belka. - Jesteśmy absolutnie przekonani, że powrót Donalda Tuska jest potrzebny, jest niezbędny po to, żeby wykonać najważniejsze zadanie, które dzisiaj stoi przed Polską, to znaczy odebrać władzę Prawu i Sprawiedliwości - powiedział Miller.