W poniedziałek podczas wspólnej konferencji prasowej szefów MSWiA i MON, rzecznik koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn zaprezentował slajdy ze zdjęciami uzyskanymi z telefonów zatrzymanych nielegalnych migrantów. Jak mówił, wśród zdjęć pozyskanych od obywatela Afganistanu pokazane zostały egzekucje przez dekapitacje, a także ciała zamordowanych osób oraz zdjęcia arsenału broni maszynowej. Służby badające tożsamość i wiarygodność osób przebywających w ośrodkach strzeżonych zidentyfikowały dowody na działalność pedofilską oraz dowody zoofilii - przekazał
Wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker udostępnił na Twitterze zdjęcia ze slajdów pokazanych na konferencji, które wskazują m.in na zaburzenia seksualne w kierunku pedofilii i zoofilii. W tym kontekście przypomniał tweet posłanki KO Iwony Hartwich z sierpnia: Wpuśćcie w końcu tych ludzi do Polski! Kim są, ustali się później!
Brudziński pisze o pożytecznych idiotach
Na wpis wiceszefa MSWiA zareagował europoseł Brudziński. Może niech ich wezmą pod swój dach ci #Pożyteczniidioci, którzy ganiali jak potłuczeni wzdłuż granicy, albo ci którzy obrażali na łamach mediów, funkcjonariuszy Straży Granicznej i żołnierzy Wojska Polskiego? - napisał na Twitterze.
W kolejnym wpisie Brudziński odnosząc się do słów szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego, który przekazał, że 50 osób wśród 200 zatrzymanych jest powiązanych ze środowiskami terrorystycznymi, bojówkami, zbrojnymi formacjami oraz Talibami i Państwem Islamskim, napisał: Może Jachira, Szczerba i Frasyniuk ich przygarną?
Pod koniec sierpnia działacz opozycji z czasów PRL, Władysław Frasyniuk, powiedział w TVN24 o żołnierzach, którzy nie wpuszczają do Polski grupy cudzoziemców na granicy z Białorusią, że "nie służą państwu polskiemu - przeciwnie - plują na wartości, o które walczyli ich rodzice". Tak nie postępują żołnierze. Śmieci po prostu. To nie są ludzkie zachowania - trzeba to mówić wprost. To antypolskie zachowanie. Ci żołnierze nie służą państwu polskiemu, przeciwnie - plują na te wszystkie wartości, o które walczyli pewnie ich rodzice, albo dziadkowie - ocenił opozycjonista.
Granica z Białorusią
Od kilku tygodni nieopodal Usnarza Górnego (Podlaskie), po białoruskiej stronie granicy z Polską koczuje grupa migrantów chcących przedostać się na Zachód. W Usnarzu pojawili się posłowie opozycji m.in. Maciej Konieczny z Lewicy, potem Dariusz Joński i Michał Szczerba z KO, a także Klaudia Jachira i Urszula Zielińska z KO. Dostarczyli oni uchodźcom m.in. śpiwory i pożywienie.
Od 2 września w przygranicznym pasie granicznym z Białorusią, czyli w części województw podlaskiego i lubelskiego, obowiązuje stan wyjątkowy. Obejmuje 183 miejscowości. Został wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta wydanego na wniosek Rady Ministrów.