Dane agentów CBA i ABW Miłoszewski i Wełna opisali w notatce, którą przekazali szefom Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie. ABW zainteresowała się działaniami Wełny w marcu 2006 r. po tym, gdy odmówił on zatrzymania Jacka Piechoty. Zdecydowanych działań wobec polityka lewicy żądał Bogdan Święczkowski, wtedy dyrektor Biura ds. Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej (kilka miesięcy później został szefem ABW) - pisze "Newsweek".

Z kolei Wojciech Miłoszewski - podobnie jak Wełna przesłuchiwany w płockiej prokuraturze sprawie Ziobry - opowiedział o działaniach CBA. Jak ustalił Newsweek.pl agenci Biura zaczęli inwigilować Wełnę i Miłoszewskiego na początku 2007 - funkcjonariusze spotykali się ze świadkami, którzy zeznawali w sprawie tzw. parasola czyli układu służb specjalnych, przedstawicieli biznesu i polityków, chroniącego nielegalny obrót paliwami w Polsce.

Mimo zeznań Wełny i Miłoszewskiego prokuratorzy z Płocka nie zamierzają wyjaśniać sprawy inwigilacji śledczych przez ABW i CBA - pisze "Newsweek".



Reklama