Od miesiąca w prasie zachodniej pojawiają się spekulacje, że to szef polskiego MSZ jest jednym z najpoważniejszych kandydatów do funkcji sekretarza generalnego Sojuszu Północnoatlantyckiego. W ostatnią sobotę powtórzył to dobitnie na swoich łamach brytyjski tygodnik "The Economist".
Nieoficjalnie politycy PO przyznają, że szanse Sikorskiego na objęcie stanowiska szefa Sojuszu są duże. A wstrzemięźliwość ministra, który odmawia w tej sprawie komentarzy, jest zamierzona. "A co ma powiedzieć? Robi to, co powinien. Musi do samego końca zaprzeczać" - mówi nam jeden ze współpracowników szefa MSZ.
Choć jego ewentualna nominacja nastąpi dopiero za kilka miesięcy, w PO już teraz typuje się następców Sikorskiego. Choć oficjalnie jednak politycy PO nie chcą na ten temat oczywiście rozmawiać. "Jesteśmy wyznawcami zasady, że nie dzieli się skóry na niedźwiedziu" - ucina zastępca sekretarza generalnego PO Paweł Graś.
Jednak kilku członków zarządu PO zdradza, że kandydat do przejęcia sterów polskiej dyplomacji jest już wybrana. To Barbara Tuge-Erecińska. "Premier chce, by szefem MSZ został doświadczony dyplomata, a pani ambasador idealnie spełnia te warunki" - mówi nam jeden ze współpracowników Donalda Tuska. Dodaje, że premier ma do niej pełne zaufanie. "Ambasador wywodzi się ze środowiska gdańskich liberałów, więc świetnie będzie pasować do naszego rządu" - podkreśla nasz rozmówca.
Barbara Tuge-Erecińska pracuje w dyplomacji od 1991 r. Była już ambasadorem w Szwecji i Danii, dwukrotnie też pełniła funkcje wiceszefa MSZ. W czerwcu 2006 r. została ambasadorem w Wielkiej Brytanii. Co ciekawe, cieszy się zaufaniem nie tylko PO. "To dobry fachowiec i myślę, że będzie dobrym szefem dyplomacji" - mówi nam jeden z prominentnych polityków PiS.
Platforma ma także plan awaryjny na wypadek, gdyby Tuge-Erecińska nie zgodziła się na objęcie schedy po Sikorskim. "Mamy jeszcze dwie inne kandydatury" - zdradza polityk PO, zastrzegając od razu, że obie są mniej prawdopodobnie od tej pierwszej. To obecny szef Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej Mikołaj Dowigielewicz oraz europoseł i wiceprzewodniczący PO Jacek Saryusz-Wolski .