Prezes PiS podkreślił podczas spotkania z mieszkańcami Szczecina, że PiS ma pewną cechę, której brakuje ich oponentom politycznym. Mamy dobrą wolę, empatię, umiejętność utożsamiania się z tymi, którym jest trudno i przede wszystkim dla nas najpierw jest Polska, a dopiero później Europa – podkreślił Kaczyński.
Zdaniem prezesa PiS Niemcy są dla nas państwem, które nie wywiązało się ze swoich prawnych i moralnych obowiązków, "a próbuje udawać moralne i można powiedzieć praworządnościowe mocarstwo".
Tymczasem – jak dodał – "odegrało ogromną rolę w doprowadzeniu do tego kryzysu, z którym mamy dzisiaj do czynienia w wymiarze wojenno-politycznym i w wymiarze ekonomicznym".
O tym pamiętajmy – podkreślił Kaczyński.
Według niego to właśnie Niemcy chcieliby mieć "tutaj władzę złożoną ze swoich popychli". Otóż my taką władzą nie jesteśmy i nie będziemy. A Polska nie będzie niczyim popychlem, nie będzie pod niczyim butem. To jest nas cel, o to walczymy – mówił prezes PiS.
Incydent na spotkaniu z Kaczyńskim. Szybka reakcja prezesa PiS
Podczas przemówienia Kaczyńskiego jeden z uczestników spotkania krzyczał "kłamstwo, hańba".
Oczywiście każdy może mieć swoje zdanie. I ja bym nie miał nic przeciwko temu, żeby ten młodzieniec tutaj wrócił, żeby tylko nie zakłócał spotkania, żeby po prostu pozwolił normalnie rozmawiać, a później może wyrazić swoje zdanie, bo oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania, ale jeżeli tamci bardzo często pod moimi spotkaniami wołają: złodzieje, złodzieje, to ja mogę odpowiedzieć oczywiście nie temu młodzianowi, tylko całej tej formacji, która inspiruje tego rodzaju wystąpienia – spójrzcie w lustro – powiedział prezes partii rządzącej.
Autorki: Edyta Roś, Elżbieta Bielecka