Suski w wywiadzie opublikowanym w piątkowej "Gazecie Polskiej Codziennie” wyraził przekonanie, że lider PO Donald Tusk zdaje sobie sprawę z tego, że może nawet przegrać wybory, i to w sposób katastrofalny.
Suski był pytany m.in. o zapowiedź wspólnego startu PSL i Polski 2050 jako „Trzeciej Drogi” i komentarz lidera PO, że "nie ma żadnej trzeciej drogi, jest jedna droga do zwycięstwa".
Polityk PiS ocenił, że możliwy jest taki scenariusz, że PO nie będzie miała drugiego wyniku w wyborach, "bo sprawuje się naprawdę słabo". - To jest takie przygotowywanie, usprawiedliwianie się, dlaczego będzie słaby wynik – powiedział.
Tusk powie wtedy, jako dobry wujek, że przecież on proponował, trzeba było się posłuchać. To jest po prostu próba przejęcia kontroli nad całą opozycją, nałożenie takiej czapy, na czele której stałby Donald Tusk. To się nie udało. Inne ugrupowania nie chcą iść pod but Tuska. Nawet te, które za PiS nie przepadają – dodał.