Inne / fot. Marcin Lobaczewski

Jarosław Kaczyński nie ukrywał oburzenia tezami z artykułu niemieckiego historyka z "Der Spiegel", który przekonywał, żeodpowiedzialność za wymordowanie niemal wszystkich europejskich Żydów ponoszą nie tylko Niemcy, ale również inne narody, jak Polska, Rumunia czy Węgry.

>>>IPN przypomina Niemcom, kto zabijał Żydów

Prezes PiS nie szczędził też ostrych słów pod adresem "Gazety Wyborczej", która stanęła po stronie niemieckiego tygodnika. "Jechałem z Warszawy do Rzeszowa, czytałem <Gazetę Wyborczą> i znalazłem tam kolejny artykuł udowadniający, że ten artykuł w <Der Spiegel> jest słuszny" - grzmiał Jarosław Kaczyński.

Nie omieszkał też przypomnieć uczestnikom konwencji wyborczej PiS w Rzeszowie, jakie polityczne sympatie przejawia "Wyborcza". "To gazeta bardzo mocno popierająca Platformę Obywatelską" - podkreślił Kaczyński.





Reklama

>>>Komiks o Auschwitz nauczy Niemców historii

Prezes Prawa i Sprawiedliwości przestrzegał przed sympatykami PO i poglądów "Wyborczej". "Polscy Europejczycy, a gazetą tych polskich Europejczyków jest właśnie <Gazeta Wyborcza>, są gotowi na wszystko. Są gotowi podnieść rękę także na godność naszego narodu, na to wszystko, co dla nas święte. Oskarżyć nas o to, że nie byliśmy ofiarami hitlerowskich Niemiec, tylko tymi, którzy z Niemcami współpracowali" - mówił Jarosław Kaczyński.