Pismo w tej sprawie Zbigniew Chlebowski już przekazał premierowi. To on ostatecznie podejmie decyzję, czy podwyżka składek - nawet już od stycznia 2010 roku - może dotknąć ok. 300 tys. osób, które zarabiają więcej niż 8 tys. zł brutto miesięcznie.

Reklama

>>> Jak załatać budżet nie stracić poparcia

Czy tak się stanie? "Nie ma takiego projektu ustawy. Rozmawialiśmy z premierem o różnych wariantach" - uspokajał Chlebowski. Ale zaraz dodał, że "w czasach kryzysowych trzeba poszukiwać różnych sposobów łatania dziury budżetowej". By za chwilę dodać, że "podwyżka składki emerytalnej to absolutna ostateczność". I by za kilka sekund stwierdzić, że "to by jeden z wielu pomysłów, jak skonstruować trudny budżet na przyszły rok".