Tylko 3,2 proc. repondentów uważa, że Przemysław Czarnek to dobry kandydat na premiera. 34,9 proc. widziałoby w tej roli nadal Mateusza Morawieckiego. Aż 56,1 proc. - żaden z powyższych, a 5,8 proc. - nie ma zdania w tej sprawie.

Reklama

Co ciekawe, wśród wyborców Zjednoczonej Prawicy w zdolności Przemysława Czarnka w kierowaniu rządem wierzy zaledwie 5 proc. pytanych. O tym, że to Mateusz Morawiecki byłby lepszym szefem rządu przekonanych jest 73 proc. wyborców obecnej koalicji. 11 proc. jest zdania, że żaden z nich nie spełniałby się w tej roli. Bardziej krytycznie na sprawę patrzą wyborcy partii opozycyjnych. Zaledwie 1 proc. uważa, że Przemysław Czarnek byłby lepszym premierem, 14 proc. stawia na Mateusza Morawieckiego. Ale zdecydowana większość, bo aż 84 proc. nie widzi na powyższym stanowisku żadnego z nich.

Informacje o tym, że Przemysław Czarnek mógłby stanąć na czele rządu pojawiły się kilka dni temu w przestrzeni medialnej. Sam minister edukacji odniósł się do tej sprawy w audycji Gość Radia ZET. Na pytanie Bogdana Rymanowskiego, czy rozmawiał z prezesem na temat tego, żeby został premierem, Przemysław Czarnek odpowiedział: - Nigdy nie rozmawialiśmy z prezesem na ten temat i śmieszą nas te przepowiastki w gazetach. Absolutnie nieprawdziwe informacje, że jestem w jakichś planach na premiera. Premierem będzie Mateusz Morawiecki – skomentował Przemysław Czarnek, który był gościem Radia ZET 1 września.

Reklama