Według wicemarszałka Sejmu Włodzimierza Czarzastego, który w piątek w programie ONET rano był pytany , czy Partia Razem opuści klub parlamentarny Lewicy, jest to ich decyzja. Bez nich i bez Wiosny pięć lat temu nie wrócilibyśmy do Sejmu. Mam dużo pokory w tym, co mówię o nich, bo to są mądrzy, rozsądni ludzie. Mają moment przełomowy i nie można im w tym przeszkadzać - ocenił wicemarszałek.
"Nikt nie będzie stawiał warunków nikomu"
Dodał, że w tej sprawie nikt nie będzie stawiał warunków nikomu. Po prostu muszą podjąć decyzję - powiedział. My na razie robimy wszystko, co oni chcą. Jesteśmy absolutnie spolegliwi, trzymamy za nich kciuki i mam nadzieję, że po roku bycia w parlamencie i klubie parlamentarnym Lewicy podejmą decyzję, czy chcą być po stronie tej, która bierze odpowiedzialność, czy po tej - gdzie PiS z Konfederacją hasa- powiedział.
Żukowska: Razem ma podjąć decyzję w przyszły weekend
Z kolei szefowa klubu Lewicy Anna Maria - Żukowska powiedziała w piątek w RMF FM, że Partia Razem ma podjąć w przyszły weekend na kongresie decyzję, czy zostaje w klubie, czy z niego wychodzi. Moim zdaniem powinna zostać w klubie, dlatego że klub daje większe możliwości działalności politycznej - oceniła Żukowska. Jak jednak dodała, według wyniku referendum opiniotwórczego, większość decyzji wskazuje na to, żeby wyjść z klubu.
Wyniki partyjnego referendum
Zgodnie z wynikami referendum, które przeprowadzono w partii Razem, 53,75 proc. działaczy opowiedziało się za opuszczeniem klubu Lewicy i utworzeniem samodzielnego koła parlamentarnego - poinformowało w poniedziałek PAP biuro prasowe ugrupowania. Referendum miało charakter opiniodawczy.
Partia Razem nie weszła w skład rządu
Po wyborach parlamentarnych w 2023 r. Rada Krajowa Razem podjęła decyzję o poparciu nowego rządu koalicyjnego, choć członkowie partii nie weszli w jego skład. Jak podkreślili wówczas w rozmowie z PAP liderzy: Adrian Zandberg i Magdalena Biejat, nie udało się przekonać pozostałych partii (KO, Polski 2050, PSL), aby kluczowe dla ich formacji postulaty zostały wprowadzone do umowy koalicyjnej.
Koalicyjny Klub Parlamentarny Lewicy liczy obecnie 26 posłów, wśród nich jest ośmioro posłów z partii Razem. Partie klubu Lewicy - oprócz Razem - zdecydowały się na współtworzenie rządu.
"Zobaczymy, w którą stronę to pójdzie"
Pod koniec września poseł Razem Maciej Konieczny mówił w Studiu PAP, że sytuacja, gdy politycy jego ugrupowania są sceptyczni co do wielu działań obecnego rządu, a zarazem są w jednym klubie z Nową Lewicą, jest trudna do utrzymania. Zobaczymy, w którą stronę to pójdzie - stwierdził Konieczny.