Marsz narodowców z okazji rocznicy Powstania Warszawskiego. Obywatele RP próbowali przeszkodzić manifestacji
1 Obok marszu, wzdłuż Alej Jerozolimskich, szła około 20-osobowa kontrmanifestacja Obywateli RP; została ona odgrodzona od manifestantów kordonem policji. Podczas przemarszu pojedyncze osoby próbowały go zakłócić, ale policja nie dopuściła do tego. Ostatnie kilkaset metrów, od ulicy Senatorskiej, aż do placu Krasińskich, manifestanci przeszli w ciszy.
PAP / Marcin Kmieciski
2 Po drugiej stronie pl. Krasińskich, przy wjeździe od ulicy Długiej, na uczestników marszu czekali Obywatele RP, których policja odgrodziła od reszty osób podwójnym kordonem; trzymali oni transparenty, m.in.: "Wstyd", "Warszawa zhańbiona", "Powstańcza krew przelana w walce z faszystami" oraz "Tu są granice przyzwoitości". Kilka osób z marszu narodowców, które próbowały kłócić się z Obywatelami RP, odgradzała od kontrmanifestacji straż marszu.
PAP / Marcin Kmieciski
3 Przedstawiciele środowisk narodowych podczas przemówień na pl. Krasińskich, przekonywali, że ojczyzna, to nie tylko uczczenie rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, ale codzienny obowiązek. Ich zdaniem, osoby, które protestują przeciwko obchodzeniu przez narodowców rocznicy Powstania, powinny cofnąć się do szkoły.
PAP / Jacek Turczyk
4 Uczestnicy marszu odśpiewali też hymn oraz złożyli kwiaty pod pomnikiem Powstania Warszawskiego. Na zakończenie marszu na pl. Krasińskich odbył się koncert polskich raperów.
PAP / Marcin Kmieciski
5 73 lata temu, 1 sierpnia 1944 r., na rozkaz Komendanta Głównego AK gen. Tadeusza Komorowskiego "Bora" w Warszawie wybuchło powstanie. Było ono największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. Planowane na kilka dni, trwało ponad dwa miesiące. Jego militarnym celem było wyzwolenie stolicy spod niezwykle brutalnej niemieckiej okupacji, pod którą znajdowała się od września 1939 r. 1 sierpnia 1944 r. do walki w stolicy przystąpiło ok. 40-50 tys. powstańców. Jednak zaledwie co czwarty z nich liczyć mógł na to, że rozpocznie ją z bronią w ręku. Przez 63 dni powstańcy prowadzili heroiczny i samotny bój z wojskami niemieckimi. Ostatecznie wobec braku perspektyw dalszej walki 2 października 1944 r. przedstawiciele KG AK podpisali układ o zaprzestaniu działań wojennych w Warszawie
PAP / Marcin Kmieciski