Strzały padły po południu czasu miejscowego wewnątrz jednego z budynków laboratoryjnych. Służby bezpieczeństwa otoczyły budynek, studentów ewakuowano. "Mamy potwierdzonych trzech zabitych i jednego rannego" - powiedział rzecznik uczelni.

"Policja zabezpieczyła budynek. Napastnik jest w areszcie. Teraz policja sprawdza miejsce w celu ustalenia, czy nie ma innych ewentualnych ofiar, i zbiera dowody" - dodał. Władze zamknęły uczelnię do odwołania.

Reklama