Jego piwo o nazwie "Sink The Bismarck!" (dosł. Zatopić Bismarcka) zawiera 41 proc. alkoholu. Tę prowokacyjną nazwę Szkoci nadali swemu nowemu gatunkowi piwa, mającemu odebrać palmę pierwszeństwa niemieckiemu producentowi Schorschbraeu, który przed kilkoma tygodniami wprowadził na rynek piwo o zawartości 40 proc. alkoholu.

Reklama

Butelka "Sink The Bismarck!" o pojemności 330 ml kosztuje 40 funtów szterlingów (45 euro) i można ją kupić tylko bezpośrednio u producenta, korzystając z jego portalu internetowego. BrewDog zaleca, by to supermocne piwo traktować tak, jak inne wysokoprocentowe alkohole. 40-45 proc. to standardowa zawartość alkoholu w whisky.

W ub.r. regulator rynku browarniczego - Portman Group - skrytykował BrewDoga za wprowadzenie na rynek gatunku piwa o nazwie Tokyo z 18,2 proc. alkoholu.