"Nastąpiła zmiana, jeśli chodzi o erupcję: wulkan, który emitował pyły, emituje teraz lawę" - powiedział pilot Reynir Petursson. Poniedziałek "jest pierwszym dniem, kiedy widzimy lawę. Lawa nie płynie, lecz zastyga" - sprecyzował.

Według Peturssona, chmura unosząca się nad kraterem składała się głównie z pary; nie było tam pyłów.

Reklama