Włoszka pokazała, że poprawność polityczną ma gdzieś i doigrała się - proces wytoczył jej przewodniczący Związku Muzułmańskiego we Włoszech, Adel Smith. Dziś sąd zbierze się w jej sprawie po raz pierwszy.

Fallaci za swoje wypowiedzi z jednej strony zbiera gromy, z drugiej pochwały. Jej zwolennicy mówią, że jest ostoją wolności słowa i nazywają ją "nieustraszoną głosicielką prawdy". Przeciwnicy zaś - że nie potrafi odróżnić islamu od terroryzmu i że swoimi wypowiedziami podjudza do nienawiści.

Pewne jest, że włoska dziennikarka stała się symbolem starcia islamu z Zachodem. Więcej na temat kontrowersyjnej publicystki i jej przeciwnikach przeczytasz w poniedziałkowym DZIENNIKU.



Reklama